Pierwszy post w tym dziale tegoż filmu dotyczyć będzie :P
Nie wiem czy ktoś z was był ale ja wczoraj się przypałętałem do kina i hopsa patrze a tu horrorek za 20min się zaczyna więc popkorn oraz piciu w łapy i heja banana seans czas zacząć :D
Jak to zwykle bywa na początku 15min lub więcej reklam :( <ale to nawiasem mówiąc/pisząc>
Film ten zaczyna się i trwa do końca zza oka kamery<ktoś kameruje lub stoi na stojaku, itp.> jak np. "The Blair Witch Project" lub "Rec". W filmie głównie gra para osób<chłopak i dziewczyna>tuż po przeprowadce do nowego domu po wyznaniu chłopakowi prawdy, że prześladuje ją ducho-demon<do końca niewiadomo> który to dręczy jej życie od 8 roku życia. Z początku film zlekrza przynudza a z efektów typu samo otwierające drzwi wszyscy się śmieją lecz dresczyk w późniejszych etapaach może przejść przez ciało oglądającego<osobiście 3 razy doznałem tego uczucia>. Taka faza schizowa zaczyna się od 18 nocy pobytu gdy wyżej wspomniany ducho-demon zaczyna naszą Katie wyciągać z łóżka i wlec, itp. O ile dobrze pamiętam film się kończy na 20 lub 22 nocy gdy Katie przekonuje przed tą że nocą chłopaka żeby pozostali w domu po czym scena kończy się głupim jej uśmieszkiem wskazującym na pewne działanie sił nam nieznanych. Przechodząc do sedna kamera rejestruje jak dziewczyna wstaje<o entej godzinie>i stoi nad Micah przez bite 2godzinki po czym zchodzi na dół i zaczyna krzyczeć.Jak to zawsze bywa chłopak zbiega i zaczyna się draka w chińskiej dzielnicy.Po 2 minutach ciszy zaczynamy słyszeć kroki na schodach gdy nagle ... Film bardzo polecam ponieważ jest przyjemny w odbiorze i widać, że reżyser odszedł od konwencjonalnego lania się osocza hektolitrami i bieganiem pewnego pana z piłą łańcuchową.
|